środa, 9 maja 2018

Nabazgraj z... nigar

Brak obecności Sasii daje się we znaki. Postanowiłam sama coś narysować. Ale nie śmiejcie się! Nie nam takiego talentu jak ona. Przepraszam, że niektóre zdjęcia są z bocznego poglądu...

1. 

Tak, to chyba jakiś źrebak, xd



2. 


Wybaczcie, że tak z boku... Ale to przez aparat... No więc, shire


3. 

Wojownicza klaczka Annie Bell

4. 

Helenka, moja faworytka ;)


5. 

Eh, ten mój ukochany... Corr, czerwony jak krew.





DZIĘKI ZA UWAGĘ! 
(N)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

REMONT!

TAK, WIEM, wygląda to tragicznie, ale to tylko remont:D