Kiedy naszym przyjaciołom udało się wyjść z dołków, a nam pokonać naszych przeciwników, razem z Salvadorem podeszliśmy do nich. Gryf leżał na ziemi ewidentnie martwy, więc nie musieliśmy się nim zajmować. Stella westchnęła ciężko, szukając wzrokiem zawartości swojego plecaka, która zniknęła w mroku. Była niestety stracona, toteż klacz po chwili odwróciła się i westchnęła. Daimond stała obok z wzrokiem wbitym w ziemię, a Kastoro siedziała nieopodal uderzając miarowo ogonem w ziemię. Skinąłem jej głową z uśmiechem, a ona odpowiedziała tym samym. Martwiłem się o nią i to bardzo, lecz ten jeden gest wystarczył, ponieważ lwica doskonale wiedziała o mojej trosce. Nie potrzebowaliśmy czasem słów aby się porozumieć. Za to Salvador wyszczerzył się w uśmiechu i potarmosił likaona po głowie.
-To co robimy?- spytał Hope, zaraz po otrzepaniu się.
-Kontynuujemy wyprawę, oczywiście.- oznajmiła Kastoro wyciągając przed siebie łapę i przyglądając się przez chwilę swoim pazurom.
-A może by tak zarządzić krótki odpoczynek?- zaproponowała Stella.
-Mi by się przydał.- sapnął dingo, a Daimond, Salvador i ja kiwnęliśmy głowami na znak zgody. Mój daimon wzruszył ramionami z obojętną miną i powoli ułożył się na ziemi. Poszedłem za jej przykładem; machnąłem skrzydłami, złożyłem je i położyłem się, a reszta wkrótce do nas dołączyła. Było gorąco, więc postanowiłem się trochę powachlować skrzydłem. Pozostali z tego skorzystali, gdyż powietrze również leciało na nich. Westchnąłem i rozejrzałem się. Nic tylko trawa, trawa, trawa i parę drew na horyzoncie.
<Salvador?>
Stella
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
REMONT!
TAK, WIEM, wygląda to tragicznie, ale to tylko remont:D
-
TAK, WIEM, wygląda to tragicznie, ale to tylko remont:D
-
Oderwałem się od niej pchnięty naglą myślą i odwróciłem głowę. Klacz wyglądała na nieco zawiedzioną, oraz zaniepokojoną, kiedy najwyraźniej ...
-
Wspięliśmy się na klif w momencie, kiedy zaczął padać deszcz. Weszliśmy razem do mojej jaskini. Przez kilka minut siedzieliśmy w zupełnej ci...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz