sobota, 23 września 2017

Niska aktywność

Tak jak widać... Na blogu kompletnie nie ma aktywności. Boję się najgorszego, a mianowicie, że blog został pogrzebany. Proszę wszystkich członków na blogu o tą jedną, malutką iskierkę nadziei. Gdy nie będziecie pisać opowiadań, blog upadnie i się już nie podniesie. Nie chcę do tego dopuścić, chyba mnie rozumiecie. Gdyby blog umarł, czułabym w sobie pustkę... Tak jak po stracie hobby, albo ukochanego zwierzątka... Apeluję do Was wszystkich. Gdy sytuacja się nie zmieni przeprowadzimy selekcję, a jeżeli nie będzie członków, blog zostanie zawieszony nieodwracalnie.
Chociaż przemyślcie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

REMONT!

TAK, WIEM, wygląda to tragicznie, ale to tylko remont:D