poniedziałek, 26 czerwca 2017

Od Zary do Arkadii...

- Zmierzamy do Stada Clarisse. - powiedział Spląt, a ja miałam na serio ochotę go walnąć. Byliśmy przyjaciółmi, ale uważałam, że jest zbyt naiwny. Uzupełnialiśmy się nawzajem. On był miły, kulturalny, a ja czujna i gotowa działać.
- Ja też tam zmierzam!!! - prawie krzyknęła Arkadia biegnąc do nas.
Prychnęłam. Kolejna nudziara na głowie.
- Po jakiego to zrobiłeś? - fuknęłam na niego.
- Przyda nam się dodatkowa ochrona. - Zauważył.
Arkadia dobiegła do nas. Dyszała.
- Pójdziemy razem, jak przyja...? - powiedziała, ale spoglądając w moje ciemne oczy poprawiła się - Jak znajomi... ?
- Musimy się naradzić. - mruknęłam i zaprowadziłam sir Spląta nieco dalej.
Nabrałam powietrza.
- Ja jej nie biorę. - rzekłam spoglądając z daleka na zielono białą klacz. - Nie lubię takich typów koni, dobrze o tym wiesz. Wszędzie będzie wtykać swój ciekawski nos.
- Zara! - krzyknął na mnie. - Już najwyższy czas, abyś się otworzyła w stronę koni i miała normalnych przyjaciół. Czemu nie chcesz żyć jak wszyscy?
Poczułam przypływ złości.
- Bo jestem inna! - warknęłam na mieszańca - Nie lubię towarzystwa. Nie lubię być w centrum.
- Nie. - popatrzył mi w oczy. - Bo się boisz!!!
Byłam piekielnie zła. Moja maść przybrała ognistą warstwę.
- Skoro tak ją lubisz, to leć za nią! - warknęłam.
Zapadła cisza. Ktoś by pewnie pomyślał, że Spląt jest moim bratem - i tak i nie. Czasem go wprost nienawidziłam, ale ta dziwna więź między nami sprawiała, że dbaliśmy o siebie nawzajem. Westchnęłam. Sir Spląt był nieugięty, a ja musiałam ustąpić.
- Dobra - mruknełam. - pójdzie z nami, ale ma mnie nie zaczepiać.
Poszliśmy obwieścić jej nowinę. Stała blisko naszego miejsca obrady, więc pewnie nas podsłuchiwała. No tak. Można było się tego po niej spodziewać.
- Jedziesz z nami. - powiedziałam do Arkadii.
- A mogę wreszcie poznać wasze imiona? - spytała łagodnie.
- Jestem sir Spląt - powiedział kundel.
Westchnęłam. Spląt i Arkadia patrzyli na mnie wyczekująco.
- Jestem Zara.

<Arkadia, nie podsłuchuj, XDXDXD :d , dokończysz?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

REMONT!

TAK, WIEM, wygląda to tragicznie, ale to tylko remont:D